Restauracje z kuchnią polską w Warszawie

Stary Dom to lokal z tradycją dobrej kuchni, a historia tego miejsca sięga już połowy ubiegłego stulecia. Stary Dom od dawna jest ulubionym miejscem spotkań dżokejów i miłośników wyścigów konnych położonego nieopodal Służewca. Restauracyjny wystrój nawiązuje klimatem do dawnej Warszawy.

Szef kuchni kreuje potrawy oparte na starych oraz sprawdzonych przepisach. Swoje specjały przygotowuje bezpośrednio na oczach gości. Lokal jest laureatem rekomendacji Slow Food Polska, która szczególnie zwraca uwagę na staranność w doborze regionalnych produktów i troskę o regionalnych dostawców. Jako przystawkę szef kuchni proponuje domowy chleb ze smalcem i kiszonymi ogórkami z Hajnówki, śledź po kaszubsku z pomidorami, pieczoną papryką i natką pietruszki albo nieśmiertelny tatar. A jako dania główne mamy sztandarowe pozycje z kuchni polskiej: bigos myśliwski, mielone czy sztuka mięs z chrzanowym sosem albo wykwintne poliki wołowe duszone na wolnym ogniu z ziemniaczanym purée i marynatami z Podlasia. Poezja smaku!

Miłośnicy zup też nie będą zawiedzeni. W menu znajdą rosół z wiejskiej kury z makaronem, żur na domowym zakwasie z prawdziwkami i białą kiełbasą z Biebrzy oraz chłodnik litewski.

Tradycyjna restauracja polska z kilkunastoletnią obecnością na gastronomicznej mapie Warszawy. Ale już zdobyła duże grono miłośników serwowanych tutaj dań. A te są szczególne, a to za sprawą przekazywanych z pokolenia na pokolenia przepisów i szczegółowej konsekwencji w ich odtwarzaniu. To też piękne podanie dań, a także produkty pochodzące od sprawdzonych, lokalnych dostawców. Dewiza restauracji brzmi: Papu to tradycja, Papu to regionalizm, Papu to smak.

A co posmakujemy w Papu? Jako przystawki polecają się chrupiące placuszki ziemniaczane albo tatar wołowy z domowymi marynatami i szalotką. Jako danie główne możemy wybrać tradycyjny kotlet schabowy lub kaczkę, albo coś mniej oczywistego jak risotto z kurkami lub roladę z indyka nadziewaną serem bryndza. Ciekawa jest też karta dań rybnych. Znajdziemy tutaj polędwicę z dorsza z puree z groszku i sosem beurre blanc oraz filet z jesiotra z risotto szafranowym i sosem z ziołowym. Są też oczywiście zupy: botwinka z jajkiem, żurek z białą kiełbasą i jajkiem oraz rosół z kawałkami pieczonej kaczki i domowymi kluseczkami. Ceny dań umiarkowane.

Jeśli szukacie kameralnego miejsca o pięknym, ciepłym, kwiatowym wystroju, to Zielnik będzie idealny! Jego urokliwy ogródek w Parku im. Gen Gustawa Orlicz-Dreszera jest wspaniałym propozycją na letnie, słoneczne dni w towarzystwie pysznej kawy i wykwintnych słodkości. Ale to też miejsce na spotkanie z pyszną polską kuchnią.

Na przystawkę zamówić możemy chrupiącą bagietkę z mozzarellą, pomidorami i pesto bazyliowym, kaszankę na chałce lub wiejską kiełbasę z grilla z sałatką ziemniaczaną. Potem czas na zupę, a tutaj w menu znajdziemy pomidorową lub tradycyjny chłodnik litewski. Jest też zupa dnia, o którą należy zapytać kelnera. Jako danie główne mamy do wyboru m.in.: grillowaną karkówkę z ogórkiem małosolnym, stek z halibuta z fasolką szparagową i kolorowymi sałatami lub Rib-Eye z grillowanymi warzywami i frytkami z batata w sosie aioli z masłem ziołowym. Jest też menu dedykowane specjalnie dla dzieci, a w nim: grillowany kurczak z frytkami i surówka z marchewki oraz polędwiczki z dorsza z frytkami i sałatą. Restauracja oferuje możliwość wykupienia voucherów, które będą doskonałym prezentem dla naszych bliskich, bądź współpracowników.

To lokal z przedwojenną jeszcze tradycją. Nawiązuje do niej i wraca z nostalgią do lat dwudziestych i trzydziestych ubiegłego stulecia, tamtejszych potraw, a także trunków. To kulinarne dziedzictwo minionych pokoleń przekazywane na talerzu klientom. Nazwisko Baczewskich, to nie tylko marka pamiętnych w historii wyśmienitych alkoholi, które do dzisiaj są tu serwowane, ale przede wszystkim to symbol i synonim dobrego smaku i stylu, który wywodzi się z długiej tradycji, trochę elitarnej, ale zarazem nowoczesnej i dostępnej dla każdego.

Jest tu bogata oferta śniadaniowa, w tym zestaw śniadaniowy po lwowsku, który polecamy spróbować nie tylko miłośnikom kuchni kresowej. Na obiad warto zamówić choć jeden z wielu wariantów pierogów lub dla odmiany zrazy ziemniaczane z wątróbką cielęcą? Godny polecenia jest też stek z wątróbki cielęcej. Są też zupy nawiązujące do tradycyjnej polskiej kuchni kresowej, ale również podobnej ukraińskiej (polecamy oczywiście barszcz!).

To autorski lokal Andrzeja Polana – znanego nie tylko z telewizyjnych programów kucharza. Znajdziemy tutaj przytulną, wręcz domową atmosferę. A także doskonałą kuchnię, na którą składa się wieloletnie doświadczenie, sprawdzone receptury, a także najwyższej jakości regionalne produkty.

Jako przystawki kuchnia poleca: tatar, kanapkę z młodych ziemniaków z kwaśną mizerią, smażone kurki, placek ziemniaczany z młodych ziemniaków, maślaki z pietruszką, gęstą śmietaną, pierogi z kurkami, twarogiem i bobem i rumianą bułką oraz szpinakiem. Z zup mamy do wyboru tradycyjną pomidorową, szczawiową, rosół oraz chłodnik z ogórka gruntowego. Jako danie główne jest m.in. mielony „jak kiedyś”, gołąbki z indyka albo zagrodowy kurczak w sosie grzybowym. Palce lizać!

Ostatnią propozycją w naszym przewodniku jest miejsce absolutnie wyjątkowe! W pełni dedykowane Warszawie i jej bogatej tradycji kulinarnej. Od progu przywita cię nostalgiczna melodia starej Warszawy, kiedy usiądziesz przy dużym oknie przez, które widać miasto nastrój odczujesz jeszcze mocniej, ale to co zaskoczy cię najbardziej to dania wychodzące z kuchni Grubego Joska! Cała karta jest skrojona pod klasyczną kuchnię warszawską, co widać również w samych nazwach dań. Znajdziecie w niej takie pozycje jak: stołeczna meduza, tatarek, śledzik w śmietanie, pasztecik z wątróbki na chrupiącym chlebku, kalmar a’ la panna Dzidzia, pajda z gęsimi pipkami, flaczki, rosołek, czy nadwiślańskie gołąbki.

Dania i wnętrza, przepełniają wspomnienia i tęsknota, ale także wyjątkowy charakter i jakość, które cechują Warszawę i warszawiaków od pokoleń. Jak mówią twórcy tego Grubego Joska, to jedyne takie miejsce w Polsce, a goście mogą poczuć się jak na starej warsiaskiej ulycy, i skosztować wyjątkowego klymatu miasta.